Mazury mniej znane: Sępopol

Mazury mniej znane: Sępopol

Szukając miejsc poza utartymi szlakami, warto wybrać się do Sępopola. Miasteczko jest urocze i leży w przepięknej okolicy, nad rzeką Łyną. Tutaj można po prostu złapać oddech, odciąć się od tłumów i cieszyć prostymi przyjemnościami, takimi jak spacer albo rowerowa przejażdżka.

Sępopol – miasto o średniowiecznym rodowodzie


Położenie Sępopola jest idealne dla osób, które na Mazurach chciałyby odciąć się od dużych miast i cieszyć kontaktem z naturą. Miasteczko leży niedaleko granicy z Rosją (bliżej stąd do Kaliningradu niż do stolicy województwa), nad malowniczą rzeką Łyną. Jego historia sięga średniowiecza, a ślady przeszłości nadal nietrudno tu odnaleźć.

Sępopol to jedno z miast stworzonych przez Krzyżaków z dawnych pruskich grodzisk. Dzięki położeniu przy trakcie wiodącym z Warszawy do Królewca miasto świetnie się rozwijało i bardzo dobrze prosperowało. Mieszkali tu rzemieślnicy i kupcy, którzy swoje towary spławiali także Łyną. O tym jak zamożny był Sępopl świadczy z resztą dobrze zachowany gotycki kościół oraz pozostałości murów obronnych. Dobra passa kończy się w XVIII wieku – epidemia dżumy i pożar położyły kres czasom prosperity. Po pożarze miasto co prawda odbudowano, ale nie powróciło już do oryginalnego wyglądu. Również handel zaczął zamierać, więc Sępopol na długi czas przestał się rozwijać.

Kolejnym ciosem dla miasta była druga wojna światowa. W 1945 roku Rosjanie wkroczyli do opustoszałego Sępopola – efekt? Zniszczenie 80% zabudowy, to co ocalało, wykorzystano po części podczas odbudowy Warszawy… Na szczęście zachował się oryginalny, średniowieczny układ ulic oraz niektóre zabytki, które naprawdę warto jest zobaczyć.

Interesuje cię wypoczynek w Sępopolu? Sprawdź oferty noclegowe w mieście i okolicy. Wejdź i zobacz: Noclegi w Sępopolu

Sępopol – to koniecznie trzeba zobaczyć


Zabytkiem, którym szczyci się Sępopol, jest gotycki kościół pod wezwaniem św. Michała Archanioła. Czerwona cegła budynku i strzelista wieża przyciągają uwagę każdego turysty i dominują nad miastem. Warto wejść do środka, by zobaczyć bogate zdobienia i wyposażenie. Zwiedzający mogą również dostać się na szczyt wieży, gdzie znajduje się punkt widokowy oraz muzeum parafialne z eksponatami przedstawiającymi dzieje miasta i okolicy.

Miasto otoczone było murem obronnym, a wejścia broniły baszty… To już niestety przeszłość, chociaż jej ślady nadal można odnaleźć. Podczas spaceru warto wybrać się na oglądanie ich fragmentów. Wycieczka nie będzie trudna, po pozostałości sąsiadują z kościołem św. Michała.

Innym ciekawym miejscem jest Góra Wallberg, nazywana też Kaczym Dołkiem. Dawniej na jej szczycie znajdowało się pruskie grodzisko, obecnie to świetny punkt widokowy na Sępopol oraz zakole Łyny.

Turystyczny hit – spływ Łyną


Sępopol można uznać za jeden z ostatnich przystanków na Łynie. Panują tu jednak bardzo dobre warunki dla kajakarzy – szczególnie tych początkujących. Jest tu bowiem szeroko i dość spokojnie, co na pewno docenią ci, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z kajakarstwem. Warto wybrać się więc do sępopolskiej stanicy wodnej, gdzie można wypożyczyć łódki i kajaki. Łyna świetnie nadaje się na zorganizowanie spływu. Na jej trasie znajdują się bowiem wiaty, gdzie można odpocząć i rozpalić grilla.

Po Łynie kursuje również turystyczny katamaran. Atrakcją takiego rejsu jest podpłynięcie pod samą rosyjską granicę. Poza tym można do woli podziwiać nadrzeczne krajobrazy, które w okolicy Sępopola są wyjątkowo piękne.

Sępopol – dobre miejsce dla rowerzystów


W Sępopolu i okolicach wytyczono kilka tras rowerowych, które spodobają się osobom aktywnym. Nie są długie, więc to świetny sposób na spędzenie ciekawego popołudnia. Jedną z możliwości jest przejażdżka szlakiem „Dolina rzeki Łyny”, biegnącym równymi drogami asfaltowymi pośród sępopolskich lasów, co urozmaica trochę równinny krajobraz.

Kolejne dwa szlaki to pętle, które rozpoczynają się i kończą w Sępopolu. Jedną, o nazwie szlak „Pogranicza” można dotrzeć do rosyjskie granicy i przez jakiś czas jechać równolegle z nią. Na trasie leżą Judyty z zabytkowym pałacem i Szczurkowo, słynące jako ostoja bociana białego. Druga pętla to właśnie szlak „Bociana białego”, prowadzący przez miejscowości Lwowiec i Dzietrzychowo.

Niedaleko Sępopola przebiega szlak Green Velo, którym znad morza można dojechać aż na południe Polski. Podczas wyprawy można zobaczyć całą wschodnią ścianę naszego kraju z najciekawszymi zabytkami i atrakcjami przyrodniczymi. Warto więc dzięki niemu zapoznać się też z nieco dalszym sąsiedztwem miasta.

fot. jwvein (Pixabay.com CC0)

Następny artykuł Ciekawa alternatywa dla morza

Komentarze

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!