TOP 5: To trzeba latem zrobić na Mazurach

TOP 5: To trzeba latem zrobić na Mazurach

Spędzasz lato na Mazurach? Zobacz pięć rzeczy, jakie koniecznie musisz zrobić, jeśli wypoczywasz w regionie.

Wyrusz w rejs po mazurskich jeziorach


Mazurskie jeziora – to właśnie z ich powodu region cieszy się tak dużym zainteresowaniem turystów. Śniardwy, Nidzkie czy Jeziorak to prawdziwe hity wśród akwenów, są też chętnie wybierane przez żeglarzy. Latem koniecznie trzeba dołączyć do wodniaków, bo Mazury widziane od strony wody wydają się jeszcze piękniejsze. Odważni mogą sami wyczarterować jacht – do pływania łódką mniejszą niż 7,5 metra nie trzeba mieć uprawnień. Można też zatrudnić wykwalifikowaną osobę lub wybrać się na jezioro z doświadczonymi przyjaciółmi.

Zobacz, co zrobić, aby wyczarterować jacht, wejdź: Czartery jachtów dla początkujących

Jeżeli kogoś nie przekonuje żeglowanie łódką, może skorzystać z bogatej oferty rejsów turystycznych. Praktycznie z każdego większego portu wypływa statek lub katamaran, którym można zwiedzić bliższą i dalszą okolicę. Po Szlaku Wielkich Jezior pływa między innymi Żegluga Mazurska, mająca przystanie w Giżycku, Mikołajkach, Rucianem-Nidzie, Węgorzewie i Rydzewie.

Poznaj mroczną stronę regionu w Gierłoży i Mamerkach


Zielone lasy, błękitne wstęgi rzek i skrzące się w słońcu tafle jezior – to sielankowy obraz regionu. Ale w historii Mazur znajdziemy też mroczniejszą kartę. W lasach Gierłoży kryje się Wilczy Szaniec, a nieopodal jeziora Mamry być może ukryto Bursztynową Komnatę… Miejsca te związane są z historią drugiej wojny światowej.

Wilczy Szaniec to znajdująca się na Mazurach kwatera główna Adolfa Hitlera, która tworzyła prawdziwe, świetnie zamaskowane miasteczko. Były tu schrony, lotniska, dworzec kolejowy i wiele innych budynków, a w kompleksie mieszkało ponad dwa tysiące osób. Dzisiaj można się jeszcze doszukać śladów dawnej potęgi, a udostępnione bunkry nadal robią na zwiedzających wrażenie – szczególnie, gdy turyści uświadamiają sobie, że chodzą śladami jednego z największych w dziejach świata zbrodniarzy.

Wilczy Szaniec leży niedaleko Kętrzyna. Warto zatrzymać się w tym mieście na dłużej, dlatego wejdź zobacz: Noclegi w Kętrzynie

Inne miejsce związane z drugą wojną światową to Mamerki. To także ukryty w lesie kompleks bunkrów, będących Kwaterą Główną Niemieckich Wojsk Lądowych. W jednym ze schronów mieści się nieduże muzeum, w którym można zobaczyć między innymi broń i mundury z epoki. A poza tym także Bursztynową Komnatę! Chociaż oryginału nie zdołano odnaleźć to w Mamerkach powstała jej replika. Niektórzy po cichu liczą na to, że bezcenny skarb jednak kryje się wśród mazurskich lasów.

Cofnij się w czasie w Galindii


Pozostańmy jeszcze w historycznym klimacie, ale przenieśmy się do niezwykle odległych czasów, gdy całe Mazury zarastała gęsta puszcza, a w grodziskach zamieszkiwali Prusowie. Taką podróż można odbyć w Galindii. Gród znajduje się u ujścia Krutyni, tylko kilka kilometrów od Mikołajek, a po przekroczeniu jego bram każdy turysta zagłębia się w świat plemienia Galindów. Jest on pełen magii i tajemniczych obrzędów, tutaj nie trudno się zatracić, tym bardziej, że gospodarze i pracownicy nie wychodzą ze swoich ról i świetnie odgrywają postacie odzianych w skóry wojowników.

Wycieczka do Galindii to nie tylko podróż w przeszłość, ale przede wszystkim wspaniała zabawa w bajkowym otoczeniu.

Poczuj zew natury w Kadzidłowie


Niedaleko Galindii znajdziemy Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie. W otoczeniu lasów Puszczy Piskiej żyją zagrożone wyginięciem gatunki, niektóre zwierzaki są na wpół udomowione. Tutaj można liczyć na bliskie spotkanie z rysiem, wilkiem i jeleniem, tarpanem i wieloma innymi. Część mieszkańców parku jest tak przyzwyczajona do ludzi, że bez problemu daje się pogłaskać czy nakarmić. Inne wolą samotność i życie w warunkach bardzo zbliżonych do naturalnych.

Jedno jest pewne – na wycieczkę do Kadzidłowa koniecznie trzeba zabrać apart, bo okazja do zrobienia świetnego zdjęcia, czeka tam na każdym kroku.

Odwiedź Stańczyki


Mosty w Stańczykach to jedna z największych mazurskich atrakcji. Miejscowość leży na skraju Puszczy Rominckiej, uważanej za miejsce tajemnicze i nie do końca odkryte. Dwóch kamiennych mostów, które przypominają rzymskie akwedukty, nie sposób jest przeoczyć. Ich budowę rozpoczęto kilka lat przed pierwszą wojną światową, miały stanowić część magistrali kolejowej prowadzącej na Litwę. Po zakończeniu konfliktu plany się zmieniły i uruchomiono biegnącą przez Stańczyki linię z Gołdapi do miejscowości Żytkiejmy.

Mosty mają 36,5 metra wysokości – nic dziwnego, że upodobali je sobie fani adrenaliny. Mosty idealnie wpisują się w krajobraz, nadając okolicy aury tajemniczości. Na pierwszy rzut oka taka konstrukcja morze zaskakiwać i warto przyjrzeć się jej z bliska. Zwiedzanie mostów jest płatne – za wstęp płaci się około 4 złote. Od czasu do czasu w miejscu tym spotykają się fani adrenaliny, którzy organizują skoki na bungee czy spacery po linie z jednego wiaduktu na drugi.

fot. igorovsyannykov (Pixabay.com CC0)

Następny artykuł Te miejsca musisz poznać!

Komentarze

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!